Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Z lekkim opóźnieniem, ale są - nasze wylewki

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2017-01-01
wyślij wiadomość

Na wstępnie życzę wszystkim wspaniałego całego 2017 roku! Żeby Wasze marzenia się spełniły, a domki rosły, tak jak sobie zaplanujecie :)

A tak poza życzeniami, straszliwie dawno mnie tu nie było, ale w końcu znalazłam czas, by napisać co u nas nowego. Jak tak wracam do ostatniego posta to nieźle sobie planowaliśmy robót na jeden tydzień :) aż śmiać się chce, jak rzeczywistość wszystko weryfikuje. Zresztą Wy budujący wiecie to najlepiej - plany planami, a los własne historie pisze :) W każdym razie uważamy, że mimo opóźnień nie jest źle! Udało nam się zrealizować wszystkie zamierzenia jeszcze w 2016 roku :D 

Na ten moment - MAMY WYLEWKI! Dziwnie to wygląda - trochę tak, jakby znowu był sam beton na podłodze...hmmm, w sumie to jest, ale za to jakie wspaniałości schowały się pod nim :P

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ale po kolei - jak to się stało?

1. Woda i kanalizacja

Kończenie wszystkich instalacji i rozkładanie styropianu podłogowego zajęło nam cały listopad i większą część grudnia. Najpierw była woda - musieliśmy dokończyć zgrzewanie wszystkich rurek (których oczywiście nam brakło i trzeba była znowu jeździć, dokupować). Woda dała nam nieco popalić przy końcówce prac - okazało się, że ostatnim łączeniem, do którego mieliśmy bardzo złe dojście podczas zgrzewania, uciekało powietrze - zgrzaliśmy ponownie, ale okropnieństwo dalej uciekało! Okazało się, że zawory montowane na teflonie to nie jest taki super szczelny patent. Na szczęście zastosowanie starodawnej konopii dało efekt - próba szczelności instalacji wodnej wypadła pomyślnie! :) Oprócz wody, musieliśmy powycinać otwory i zamontować wypusty z kanalizacji.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

2. Odkurzacz centralny

Najłatwiejsza z instalacji - rury wystarczyło posklejać specjalnym klejem dołączonym do zestawu. Oczywiście najpierw przemyśleliśmy, w których miejscach chcemy mieć gniazda. Ogólnie wyszły nam 3 gniazda na dole (w tym jedno pod szufelkę w kuchni, jedno w wiatrołapie, mające wystarczyć na salon, kuchnię i łazienkę oraz jedno w garażu. U góry zamontowaliśmy dwa gniazda - jedno w sypialni (mające wystarczyć na sypialnie z garderobą, łazienkę, hol i schody) oraz jedno w pokoju od południa (do ograniania obu pokojów i holu). Po montażu rur, trzeba było przymocować do nich kabel, tak, aby w każdym gnieździe było zasilanie.

blog budowlany - mojabudowa.pl

3. Kable, kabelki i zabawa w przepychanie

Większość kabli chcieliśmy umieścić w w podłodze, dlatego przed wylewkami musieliśmy poprzepychać nasze kabelki do peszli (plątanina widoczna zdjęcie wyżej :P), i umieścić je we właściwych miejscach. Samo przepychanie było spoko, ale z biegiem czasu, z biegiem dziesiątków przepchanych i ułożonych kabli strasznie nam się nużyło...ileż można walczyć z kabelkami! Resztę kabelków puścimy w sufitach podwieszanych (m.in. kabel antenowy i inne dziwy - głośniki itd.). Schnące wylewki sprzyjają działalności w skrzynce elektrycznej - inwestor walczy z bezpiecznikami, różnicówkami i innymi dziwami, o których inwestorka nie ma pojęcia :P 

blog budowlany - mojabudowa.pl

4. Styropian podłogowy, przecinarka mistrz i instalacje w podłodze!

Kabelki umieszczaliśmy w styropianie - podziękowania należą się naszej przecinarce, bez której układanie styropianu zajęłoby nam kilka dni dłużej! I ile byśmy się przy tym namordowali!

Kabelki w styropianie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Gabinecik u góry:
blog budowlany - mojabudowa.pl

Sypialnia:
blog budowlany - mojabudowa.pl

Gabinecik:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kuchnia przed położeniem styropianu:blog budowlany - mojabudowa.pl

Salon 1:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Salon 2:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Widok spod schodów - łazienka na prosto, po lewej salon:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kuchnia, widok z jadalnio-salonu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

4. Wielki moment - PODŁOGÓWKA!

Układanie podłogówki w sumie nie było jakieś skomplikowane - trzeba było jednak dobrze przemyśleć odległości między jedną, a drugą rurką, tak, aby rozplanować położenie zasilania oraz powrotu. Ogólnie przy ścianach zewnętrznych puściliśmy rurki 5 cm od ściany, a na pozostałym obszarze, w większości pomieszczeń co 15 cm. W łazienkach zrobiliśmy co 10 cm. Zanim zaczęliśmy rozkładać instalację, trzeba było zamontować rozdzielacz z mieszalnikiem (chyba dobrze mówię :)):

blog budowlany - mojabudowa.pl

Później porozkładać specjalną folię (widok łazienki na dole):

blog budowlany - mojabudowa.pl

Rozwinąć rurkę i takerować ją do podłoża (taker to super sprawa! Inwestor rozkłał rurkę, a inwestorka wyżywała się na takerze :))

blog budowlany - mojabudowa.pl

Łazienka na dole - nasza pierwsza "podłogówkowa" działalność:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Salon - cz 1blog budowlany - mojabudowa.pl

Salon i kuchnia cz 2

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jak już kiedyś tam mówiłam - zdecydowaliśmy się na podłogówkę w całym domu - tutaj sypialnia u góry:blog budowlany - mojabudowa.pl

I nasz mózg ogrzewaniowy podłączony!:blog budowlany - mojabudowa.pl

Test szczelności okazał wyszedł pozytywnie! Więc na cóż było czekać - zamówiliśmy WYLEWKARZY! Ten etap powierzyliśmy fachowcom, głównie z uwagi na brak miksokreta, którego tak po prostu nie da się wypożyczyć. Poza tym zima to nienajlepsza pora roku na samodzielne produkcje betonu w betoniorce (jak to początkowo planowaliśmy). Marzenia o odpaleniu ogrzewania spowodowały, że zdecydowaliśmy się na ekipę. Materiał jednak kupiliśmy swój, z pobliskiego składziku.

Ekipa bardzo sprawna - w jeden dzień zrobili cały domek, dołożyli nam także dodatki do betonu - plastyfikato i coś tam jeszcze. W garażu dołożyliśmy także siatkę, żeby uzbroić podłoże. Na razie nie mam zbyt wielu zdjęć z wyników prac, ale coś niecoś już mogę pokazać :)

5. Wylewkarze - praca wre!

28.12.2016 - Inwestor robił coś, czego na co dzień nie praktykuje - odpoczywał, doglądając prac. Inwestorka w pracy, lecz sercem i duchem była z inwestorem wśród ekipy wylewkowej. 

Potwór miksokret:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I już się robi gładziutko:blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

To by było na tyle :) Zamówiliśmy też piec, wybraliśmy z podajnikiem firmy Stalmark. Mam nadzieję, że wybór okaże się trafny. Za jakieś dwa, trzy tygodnie będziemy go montować. Teraz "rozkminiamy" nad całą instalacją grzewczą (inwestor rozrysowuje te wszystkie zarowy, grzejniki w łazienkach, ponieważ chcemy dołożyć drabinki oraz myślimy nad nagrzewnicą wodną do garażu). Poza tym musimy dokończyć rzeczy niepokończone - stryszek ocieplić, obrobić komin, jak troszkę zelżeją mrozy i powoli zastanawiać się nad płytami karton-gipsowymi. W ogóle ostatnio podjęliśmy decyzję, że górę zostawimy w stanie takim, jak jest. Ocieplimy jedynie porządnie stryszek i zamkniemy całość takimi specjalnymi drzwiami foliowymi na zamek. Zależy nam, żeby się jak najszybciej wprowadzić, a do tego wystarczy nam wykończony dół, potem będziemy sobie grzebać powoli. Jedyne czago się obawiam to brudne prace, ale mam nadzieję, że jak porządnie zabezpieczymy górę, to jakoś się to pogodzi. 

Jeśli macie takie doświadczenia - napiszcie proszę :)

6Komentarze
Data dodania: 2017-01-01 18:25:19
Gratulacje - jak pięknie i równo! Trzymamy kciuki za kolejne prace :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-29 12:46:28
Dziękujemy! :) Już powoli grzejemy i zacieramy ręce, by kłaść płyty g-k :)
odpowiedz
Odpowiedź do bulatowie
natkarl  
Data dodania: 2017-01-02 13:57:20
W końcu nasi bohaterzy dodali jakiś wpis :) Przede wszystkim gratulacje! Kawał prac za wami, teraz to już chyba "będzie z górki" :P Jak już macie wylewki to zrobiło się bardziej domowo :) Odpoczynek czasami każdemu się należy ;) Co do późniejszego wykańczania góry nie ma co się bać, nasi znajomi już drugi rok mieszkają w nowym domu i cały czas jeszcze systematycznie wykańczają poddasze i tragedii nie ma (u nas też pewnie przez najbliższe 5 lat oprócz ocieplenia na poddaszu nic nie będzie). Pozdrawiamy i życzymy Wszystkiego NAJ w tym Nowym 2017 roku :)))
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-29 12:49:54
Dziękujemy! Kiepsko z czasem i w ogóle kiepsko zdjęcia wychodzą podczas popołudniowych wizyt na budowie...tak by się chciało już wiosnę! Dość tych mrozów! Uruchomiliśmy już podłogówkę, ale przez ściany strasznie chłód wpada. Teraz byle położyć karton-gipsy, to będzie już lepiej :) co do poddasza - dziękuje, uspokoiliście mnie trochę. Decyzja już u nas zapadła - chcemy się wprowadzić późną wiosną lub wczesnym latem :) potem miesiąc odpoczynku (tia już widzę, jak będziemy odpoczywać, pewnie tydzień wytrzymamy :))) i działamy z górą! No i przed zimą chcemy też zdążyć z ociepleniem domu
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl
Data dodania: 2017-01-03 13:24:01
ależ u Was postępy! :) ale jaki długi opis... nie dam rady teraz przeczytać :( mała Bobolada mi na to nie pozwoli :)))) na spokojnie zajrzę, przeczytam i dodam stosowny komentarz :D pozdrowionka!
odpowiedz
Data dodania: 2017-01-29 12:51:17
:) Ucałuj Boboladę! :) U nas taki brak czasu, że miesiąc po wpisie tu zajrzałam haha :)) Teraz pędzę nadrobić zaległości u Was !!
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw

Byle do wylewek, czyli walczymy z instalacjami

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-11-20
wyślij wiadomość

Listopad zleciał nam pod znakiem murowania ścianek działowych na poddaszu, montowania pierwszych żarówek, żeby w ogóle można było cokolwiek zrobić popołudniami oraz rozprowadzania wody i odkurzacza centralnego. Ta wcześnie zapadająca ciemność daje się we znaki...mimo żarówkowego oświetlenia, praca idzie znacznie wolniej niż w lecie.

Pierwszy śnieg

Najgorsze jest zimno. I chociaż pocieszam się, że w zeszłym roku o tej porze goniliśmy po parterze bez stropu jeszcze, to jakoś wydaje mi się, że zeszłoroczny listopad był znacznie cieplejszy. Zimno dopinguje do działania, by jak najszybciej zrobić podłogówkę i wylewki. Później to już  będziemy grzać, więc niech się dzieje z pogodą co chce :)) 

Nasz dach zaliczył w listopadzie pierwszy śnieg - historyczne zdjęcie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I pierwszy śnieg na oknie dachowym:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I śnieg za naszym ulubionym oknem:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Przestrzeń na poddaszu i schowek pod schodami

Murowanie na poddaszu było całkiem przyjemne. Fajnie jest patrzeć, jak powstają pokoje. Jak już zauważyliśmy przy murowaniu dołu, pomieszczenia wydają się znacznie większe, gdy wymuruje się ściany :) Mury szły szybko (chyba już mamy w tym wprawę :)) Jednak oczywiście nie obyło się bez kłopotów - zabrakło nam pustaków. Czekanie na dowózkę kolejnej palety - tydzień, po czym znowu zabrakło pustaków :)) Heh, chcialiśmy precyzyjnie wyliczyć, żeby jakieś resztki nie pozostawały - to już nasze ostatnie mury w tym domu! JUUPI! Czas zjadały nam także docinki pustaków do skosów. Bez kątomierza, nie dali byśmy rady tak ładnie wymierzyć skosów - także polecam to sprzytne urządzonko, jeśli ktoś planuje samemu stawiać mury (zresztą przy dachu też był nieoceniony!)

Widok z sypialni na korytarz:blog budowlany - mojabudowa.pl

Przedpokój ze spocznika schodowego:blog budowlany - mojabudowa.pl

Sypialnia (wybaczcie bałagan :))blog budowlany - mojabudowa.pl

Pokój gościnny/gabinecik:blog budowlany - mojabudowa.pl

Oprócz ścianek działowych wymurowaliśmy ściankę na parterze między schodami, a garażem. Specjalnie zostawiliśmy ją na sam koniec, żeby nie przeszkadzała przy innych pracach. Teraz jednak nadszedł najwyższy czas - przed instalacjami - żeby ją postawić. Jako że mieliśy niepełną paletkę troszkę innych pustaków, których do niczego nie wykorzystaliśmy to postanowiliśmy ich użyć. Górę ścianki wykonaliśmy ze zwykłych, małych działowych pustaczków, przez co wyszła nam urocza półeczka :)) Zresztą sami zobaczcie:

Ścianka - widok z salonu:blog budowlany - mojabudowa.pl

Ścianka - widoka z naprzeciwka (z łazienki):

blog budowlany - mojabudowa.pl

Prąduś, prądzik, prądziunio!

Żeby ułatwić sobie popołudniowe prace, postanowiliśmy zrobić pierwsze "prądki" w naszym domku. Najpierw zamontowaliśmy skrzynkę elektryczną:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A później puszki, które będą obsługiwały nasze "prądki":

blog budowlany - mojabudowa.pl

Inwestor jest wielkim miłośnikiem elektroniki i inteligentnych rozwiązań. Sam lutuje układziki i sterowniki, więc prąd będziemy mieli zrobiony nieco inaczej, niż w standardowym domu :) Będą jakieś sterowniczki i inne. Więcej opowiem Wam, gdy zaczniemy działać przy elektryce już tak pełną parą. Na razie zamontowaliśmy kilka żarówek, żeby oświetlić pokoje:

Salonowa żarówka:blog budowlany - mojabudowa.pl

Żarówczka w pokoju na piętrze:blog budowlany - mojabudowa.pl

Woda! 

W zeszłym tygodniu rozpoczęliśmy walkę z rurkami wodnymi. W tym celu zakupiliśmy zgrzewarkę do rurek:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I cały zestaw dziwnych rurek, kolanek, przejściwek, trójników i otulinek:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zgrzewanie to fajna sprawa! Z jednej strony do nagrzanej zgrzewaki wkłada się rurę, z drugiej np. kolanko, czeka 4 sekundy, wyjmuje i wkłada rurę do kolanka! i już! Rurki są nie do rozerwania. Trzeba tylko pamiętać do przewietrzaniu pomieszczeń, bo straszny smród się wydziela :)

Przed montażem rurek, trzeba było zdewastować nasze cudne ściany...eh tyle się człowiek namurował, żeby potem kątówką wycinać dziurska!

Inwestor w twarzowej, budowlanej czapce niszczy (sic!) ścianę w kuchni:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kurzu co niemiara, inwestorka z szufelką zbierała gruzy, a inwestor z przyszłym teściem rozmyślali nad rurkami. Efekty prac, tadam:

Kuchnia i doprowadzenie do lodówki (w razie gdyby zachciało się nam kruszaki lodu za 40 lat :)) naprzeciwko niewidoczne rurki zlewowo-zmywarkowe:
blog budowlany - mojabudowa.pl

Łazienka - w trakcie prac:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Łazienka gotowa - ciemna fotka, robione w słabym oświetleniu: 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Woda w garażu:blog budowlany - mojabudowa.pl

Odkurza centralny - czas start!

Zaczęliśmy także rozprowadzać rury do odkurzacza centralnego. Kilka dni temu przyszły nam rureczki, kolanka i złączki, a do tego specjalny klej, któym klei się rurkę do rurki. Warto pomyśleć o rozprowadzeniu rur na etapie budowy, przed wylewkami. Zestaw startowy nie jest taki drogi, daliśmy za niego bodajże 360 złotych, a z obliczeń wyszło nam, że wystarczy taki zestawik na nasz cały domek. Jak skończymy to dam znać, czy faktycznie wystarczyło :)

Zestawik:blog budowlany - mojabudowa.pl

Rura pod montaż odkurzacza w kotłowni:
blog budowlany - mojabudowa.pl

I pierwsze rurki odkurzaczowe rozprowadzone:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Woda i odkurzacz:blog budowlany - mojabudowa.pl

Na ten tydzień mamy ambitne plany:

  • woda w górnej łazience,

  • sprawdzenie szczelności instalacji wodnej,

  • dokończenie odkurzacza centralnego,

  • kanalizacja wyprowadzenie ponad wylewki,

  • elektryka w całym domu,

  • dokończenie ocieplania poddacza (blee, wełniaki)

  • motaż rozdzielni do ogrzewania podłogowego

  • gruntowne porządki przed podłogówką.

Brzmi abmitnie :P Jak tak piszę co i jak, to aż nie mogę uwierzyć, że będziemy w stanie to wszystko ogarnąć :)) Ale jak już mówiłam - zimno dopinguje, a plan ambitny, żeby wylewki zrobić początkiem grudnia, więc trzeba się spieszyć :)

Pozdrawiamy wszystkich zimowych Bobów!

N&T


10Komentarze
agutek  
Data dodania: 2016-11-20 14:09:02
Fajnie się czyta Waszego bloga:)Kawał dobrej roboty,ten dom to Wasza duma-wszystko tymi rencami,brawo Wy!Śliczne macie te Żuraweczki,uwielbiam małe domki są takie przytulne i takie cieplutkie
odpowiedz
Data dodania: 2016-11-24 09:44:55
Dziękuję :)) Tak, już kochamy te nasze Żurawki miłością myślę wzajemną :P A Wasze Jabłonki to również wspaniały projekt :) Także do niego wzdycham! Życzę sił w załatwianiu "papierologii" :)
odpowiedz
Odpowiedź do agutek
czortek  
Data dodania: 2016-11-20 16:03:46
Spokojnie zdążycie ze wszystkim do grudnia:) Podobno tym, co budują domki mają zwiększyć domę z 24 h do 48 h:)
odpowiedz
Data dodania: 2016-11-24 09:49:00
Haha, tak, gdyby istniała taka możliwość pisałabym prośby do kogoś, kto zarządza dobą :) oj przydałoby się przedłużenie doby... :) Mam nadzieję, że mrozy nie nadejdą jakieś straszne początkiem grudnia, wtedy myślę uda się z tymi wylewkami. Pozdrawiam i również sił życzę! :))
odpowiedz
Odpowiedź do czortek
czortek  
Data dodania: 2016-11-20 16:04:00
dobę*
odpowiedz
natkarl  
Data dodania: 2016-11-21 10:56:06
No dobra a teraz zdradźcie sekret jakim cudem tak szybko działacie z tymi rurkami ;))) A tak serio to naprawdę iście sprintersko posuwają się u was prace. SUPER!!! Będziemy z niecierpliwością czekać na nowe wpisy a w szczególności na wrażenia z kładzenia instalacji pod odkurzacz centralny. Też chcielibyśmy zrobić to sami (w przyszłym roku) ale nie wiem czy to nie będzie zbyt skomplikowane :P Pozdrawiamy cieplutko :)))
odpowiedz
Data dodania: 2016-11-24 09:53:45
A dziękuję bardzo! :D czy sprintersko, to nie wiem, nam się ciągle wydaje, że o czymś zapomnieliśmy albo przegapiliśmy :P bo jakoś tak za szybko ku tym wylewkom się zbliżamy. Na dzień dzisiejszy rurki wodne już położone wszędzie, teraz tylko czeka nas próba szczelności...oby było ok :) Co do odkurzacza centralnego to mega banalna jest jego instalacja - jak już się przemyśli gdzie ma lecieć rurka i gdzie mają być gniazda, to potem tylko skleja się specjalnym klejem jedną rurkę z drugą. Dużo filmików na YouTubie można znaleźć instruktażowych. Myślę, że dzisiaj uda nam się skończyć całą odkurzaczową instalację. Porobię fotki :)) Pozdrawiamy serdecznie i cieplutko w ten zimny czas :)
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl
Data dodania: 2016-11-22 09:54:02
Kochani, jestem w totalnym szoku :) chyba jakieś robocopy z Was a nie ludzie :) odwalacie kawał dobrej roboty, a plan działania na najbliższy tydzień imponujący :))) Czekam na dalszą fotorelację :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-11-24 09:55:46
Oj tak, jest ambitnie. Ale niestety już mamy poślizg, bo oczywiście rurki w kotłowni dały nam nieco popalić :) Na szczęście na dzisiaj zakończona woda, teraz tylko test szczelności (o maj gad mam stresa!) i jazda z kolejnym punktami z listy :P Te wylewki to jakiś taki mega kuszący etap :P Zresztą pewnie wiesz o czym mówię :D hehe
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-11-25 14:01:55
Ja to już chodzę i kipię, żeby te wylewki już były... :))) rozumiemy się :))) p.s. udało się z realizacją planu? dzisiaj dopiero piątek, jeszcze jest pół dnia piątkowego, cała sobota i cała niedziela, no i ewentualnie noce... ale nie polecam :) buziole
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka

Wełna, stryszek, działówki i złota jesień

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-10-24
wyślij wiadomość

Walcząc z wełniakami!

Muszę Wam powiedzieć, że układanie wełny to nic przyjemnego...wszędobylskie wełniaki, nawet stoika wyprowadziłyby z równowagi. I mimo że mięliśmy ochronne wdzianka, to niestety wstrętne wełniaki wchodziły w każdy możliwy, niezasłonięty kawałek ciała, w naszym przypadku TWARZE. Maskra...normalnie darmowy peeling miałam, coś strasznego. Powiem Wam, że z powodu tego ohydztwa zrobiliśmy sobie przerwę w wełnowaniu. Skończyliśmy na gdzieś 3/4 wełnowania i chwyliśmy się murowania działówek. 

Ekipa w kaftanach :)blog budowlany - mojabudowa.pl

Było mega zimno, kiedy zaczęliśmy układanie, więc przygrzewał nam piecyk "słoneczko":

blog budowlany - mojabudowa.pl

Inwestorka odmierzała płaty wełny i cięła równo z łatą, na specjalistycznie przygotowanym stanowisku: 

blog budowlany - mojabudowa.pl

By inwestor mógł umieszczać wełenką w docelowym miejscu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Równocześnie z wełną wnosiliśmy (a raczej inwestor wnosił) płyty OSB na stryszek. Ciężkie cholerstwo, jedna płyta 45 kilo...blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

No i zapomniałabym o dociepleniu wieńców i murłat. Wycinaliśmy przecinarką styropianiki i wpasowywaliśmy w dziury i dziurki przy wieńcu, murłatach, a do tego calutką murłatę dociepliliśmy na równo ze ścianą.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ścianki działowe, 3/4 wełenki i asfalt

Zamęczeni wełną, rozpoczęliśmy walkę ze ściankami działowymi. Na osłodzenie robót, okazało się, że wspaniali drogowcy postanowili zrobić nam świeżutki, nowiutki, funkel nówka asfalcik przed domem, a nawet zjazd do bramy!

blog budowlany - mojabudowa.pl

A ścianki działowe? Jak to ścianki działowe - murowanko już mamy w jednym palcu, więc szło cacy glanc! Ale oczywiście, żeby wymurować wszystkie pokoje na poddaszu, to troszkę trzeba włożyć energii i czasu, a przede wszystkim przemyśleń - te różne wymiary, rogi, kombinacje to nie na moją głowę :P Inwestor dzielnie przemyśliwał, a inwestorka kiwała twierdząco głową :) I tak powstawały:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pokój kiedyś tam przyszłej małej/małego inwestora:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I gabinecik:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jesień - złota jesień!

Było coś dla ducha, teraz coś dla oka! Złota jesień wokół naszego domku. Najpierw widok z okien dachowych:

Widok z sypialni:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Widok z gabineciku:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Widok przed domkiem:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A teraz nasza ulica, "paczajcie" :):

blog budowlany - mojabudowa.pl

Z dedykacją dla endo2wroclaw- wierny Kropek inwestorki czuwa!:
blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl



17Komentarze
tomczdz  
Data dodania: 2016-10-24 19:42:16
A mówią że UFO nie istnieje... ;))) Fajnie tam u Was i pięknie. Dajecie po robocie, gratuluję ;)))
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-25 18:59:41
A dziękuję serdecznie! Ufole z nas jak 150 :))
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
czortek  
Data dodania: 2016-10-24 19:44:46
Piękna złota jesień... U Was wszystko jednoczesnie się dzieje:) Mówisz jedna płyta tyle kg waży? Będzie co nosić
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-25 19:16:03
eh waży tyle jeśli nie więcej...masakra, ja to nawet nie dałam rady tym drgnąć za bardzo :P to są takie płyty grubości 22 mm, 2.50 metrowe.
odpowiedz
Odpowiedź do czortek
Data dodania: 2016-10-24 22:13:47
noo... nawdychacie się wełenki :/ nie takie maseczki - ja miałem jeszcze bardziej szczelny model a i tak na sam widok wełny chce mi się kaszleć ;> dopiero jak sobie pożyczyłem taką malarską to dało się oddychać - zaopatrzcie się w lepsze maski ;) A co do prac to kawał dobrej roboty a i fotki okolicy bardzo ładne - Pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-25 19:17:13
Dziękuję serdecznie :) masz rację, te nasze chirurgiczne maseczki nie zdają egzaminu...koniecznie muszę rozejrzeć się za czymś lepszym
odpowiedz
Odpowiedź do opalek2n
Data dodania: 2016-10-25 08:46:41
chyba każdy narzeka na wełnę :D no nic wyglądacie cudnie po prostu :) nas jak dobrze pójdzie czeka to w przyszłym roku na szczęście tylko 120m2 po poziomie.
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-25 19:18:52
Dziękuję :P fota w kamuflażu, co by nie było, że fejsbuki robimy z mojejbudowy.pl :)) U nas sporo tej wełny...jak skończymy pierwszą warstwę 15 cm, to później pod stelaż przyjdzie kolejne 15 cm...masakra :) Końca nie widać :P
odpowiedz
Odpowiedź do zabki2015
Data dodania: 2016-11-01 20:34:52
wczoraj słyszałem, że skalna mniej pyli od zwykłej czy to prawda?
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
Data dodania: 2016-11-02 12:44:37
Też tak słyszałam...nie mam jednak porównania. Nawet jeśli skalna pyli mniej, to pyłu jest sporo. Nie wyobrażam sobie w takim razie jak mocno pyli szklana, skoro jest gorzej :))
odpowiedz
Odpowiedź do zabki2015
Data dodania: 2016-10-25 08:51:24
Świetna robota! To się nazywa system gospodarczy! A jesień u Was piękna :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-25 19:20:05
Dziękuję :)) Tak, system super, mega gospodarczy :) z dwoma budowlańcami-amatorami :))
odpowiedz
Odpowiedź do przyjemna-nowina
Data dodania: 2016-10-25 12:04:38
Ojojoj ile tego wszystkiego, nie wiem, od czego zacząć :D po pierwsze - uwielbiam czytać Waszego bloga :) po drugie - świetne macie zdjęcie w tych skafandrach :D kiedyś będziecie to wszystko miło wspominać po trzecie - powinniście być dumni, że tak wszystko własnym sumptem :) nie tak łatwo jest dom postawić :) po czwarte - lecicie z tematami jak burza, my poddasze zostawiamy na dalsze jutro :) po piąte - piękne widoki z okien! :) ja uwielbiam drzewa...a ta złota jesień u Was to taka zupełnie inna jak u nas, gdzie jest tylko burza grad śnieg i tornado.. po szóste - asfaltu Wam zazdraszczam! u nas gmina obiecała do końca roku utwardzić drogę chociaż tłuczniem, ale póki co na to się nie zanosi.... po siódme (to już?) - Puntek przesłodki i w pięknym kolorze! widać, że Inwestorka ma pazura ;P Pozdrawiam Was cieplutko! Madzia :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-25 19:26:36
Hah dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję :* :) u Was też prędkość jest superowa, daj spokój już macie elektrykę, która spędza mi sen z powiek (bo olaboga nadal nie wiem gdzie ten cholerny telewizor umiejscowić!! sic!). Też kocham te nasze drzewka, uwielbiam na nie patrzeć i sobie kontemplować :) a co do burzy, gradu i tornada - to niestety u nas teraz podobnie - za okne plucha i wiatrzysko, za pewne te wszystkie liście sfruną nieproszone na nasz podjaździk....a Puntek - moja miłości! pierwsze autko wychuchane i uwielbiane :)) Tak jak domek zresztą heh :) aa co do asfaltu to nas zaskoczyli, normalnie chyba jakiś sąsiad się o to postarał, bo nie wierzę, żeby tak gmina sama z siebie... Też Was pozdrawiamy :)) I Wasz słodkie dzieciaczki również :) OBA :P (a szczególnie moją przyszłą imienniczkę hihi)
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-10-26 09:35:42
Hihi :) strasznie mi miło Natalko za te pozdrowionka, głównie dla malutkiej Natalci, co to jeszcze jej między nami na świecie nie ma.... :) a u nas chorobowo - Hanulka od wczoraj rozłożona, pierwszy raz jest chora i ja bardzo przeżywam... buziaki :)
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
natkarl  
Data dodania: 2016-10-31 13:32:54
Nasze wielkie gratulacje! Idzie wam super :)) Powiedziałbym, że wyglądacie trochę jak chirurdzy (w sumie Natalka "tnie" Tomek "zalepia"... :P) A tak serio wieeelki szacun za tą wełnę! Strasznie gryząca robota nie dziwię się, że troszkę sobie urozmaicacie ściankami bo fizycznie i psychicznie można nie wytrzymać!! I jeszcze do tego wasza staranność... SUPER!! Pozdrowionka :)))
odpowiedz
Data dodania: 2016-11-02 12:51:13
Dziękujemy za wsparcie i miłe słowa! Dokładnie - kubraki kupowaliśmy na allegro od użytkownika, który sprzedawał asortyment dla chirurgów :P Wełna póki co czeka na nasz lepszy nastrój i tak sobie murujemy, robiąc przy tym oświetlenie. Teraz jest tak mega szybko ciemno, że bez porządnego światła ani rusz...temu puszczamy pierwsze instalacje do głównych świateł i kończymy wreszcie z murowaniem powolutku...jeszcze garderoba i łazienka i finito :P koniec zaprawy i cementu raz na zawsze :P juz nie mogę się doczekać (choć wolę murować niż tą ohydną wełnę układać ble...). Pozdrawiamy jak zawsze! i trzymamy kciukolce za Wasze siły i moce!
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl

Wrzesień cz.2 - przecinarka do styropianu i wełna

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-10-05
wyślij wiadomość

Ostatni weekend we wrześniu był niezwykle upalny! Kurczę, aż się chce cofnąć czas :P Całą sobotę działaliśmy od samiutkiego rana. Tomasz jakiś czas tego skonstruował przecinarkę do styropianu i właśnie ona była głównym punktem naszych działań sobotnich. 

Ocieplanie poddasza - przestrzenie między krokwiami, a murłatą/wieńcami

Jako że w planach mamy ocieplanie całego domu dopiero w przyszłym roku, najlepiej po tym jak już się wprowadzimy, postanowiliśmy zadbać o docieplenie newralgicznych punktów już teraz, przed zimą. Głównie chodzi o przewiew na poddaszu, bo szpary w miejscu łączenia dachu z murami są spore, a poza tym, żeby położyć wełnę, musieliśmy umieścić coś w tych szparach/dziurach, co by nasza wełenka nie zjeźdżała w dół. W tym celu kupiliśmy styropian - najpierw 4 cm, który nałożyliśmy na murłatę, aby zrównać jej grubość do grubości wieńca i w ten sposób móc na równo przykleić styropian 20 cm. Najpierw jednak opiankowaliśmy wszystkie mini szpary pod murłatami i obok, nie żałując pianki wcale, a wcale. Potem okładaliśmy styropianikiem - trudne do wyjaśnienia jak dokładnie to robiliśmy, więc lepiej pokazać :P

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dziury między jednym, a drugim kawałkiem styropianu (przestrzeń pod krokwią) wypełniliśmy specjalnie dociętymi, trójkątnymi kawałkami:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Wszystko cięliśmy na przecinarce własnej konstrukcji :) Dzięki temu nie było śmieci wcale, a wcale! I jak szybko szło! Zresztą zobaczcie sami na filmiku:


A tak całość się prezentowała:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pozostały nam jeszcze do zrobienia szpary na skosach, od strony ścian szczytowych.4

Nie mogli się powstrzymać, czyli pierwsza wełna za sznurkiem

Końcem września zakupiliśmy wełnę skalną Rockwool Megarock Plus. Teraz położymy warstwę 15 cm, przykryjemy folią, a potem, jak już będziemy robić stelaże na karton-gipsy dodamy kolejne 15 cm. W ten sposób uzyskamy ocieplenie 30 cm.

Wełenka w salonie (tylko część naszego składu :P):

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zakupiliśmy profesjonalny chirurgiczny ubiór i maseczki, żeby zabezpieczyć organizmy :P Do tego specjalny nóż - i full zestaw gotowy. Inwestorka jeszcze nie wdziewała owego stroju, lecz już o tym marzy, by wspaniałą, wspólną sesję zdjęciową poczynić :P Za to mój luby już teraz wspaniale zapozował - "Wełnowy mordeca! - strzeżcie się!"

blog budowlany - mojabudowa.pl

Był wieczór, także już wiele robić nam się nie chciało, ale nie bylibyśmy sobą, gdyby chociaż jeden płacik wełny pod daszkiem nie wylądował:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Akcja wełna planowana na sobotę - już rączki zacieram, żeby ubrać stój profesjonalisty :P

Kabelki, kabeleczki i skrzyneczka

Z cyklu instalacyjnego - mamy już zakupione puszki, peszle i inne takie drobne gadżety do elektryki. Poza tym wujek mego Tomasza wręczył nam kabel! Bosko, tyle kabelków to jeszcze na oczy nie widziałam :P


blog budowlany - mojabudowa.pl

Skrzyneczka pojemna, żeby pomieściła wszystkie planowane bajery:

blog budowlany - mojabudowa.pl

To by było na tyle :P Ten tydzień Tomasz działa porankami, przed pracą i powoli jeszcze dociepla poddaszowe szpary. W międzyczasie muruje działówki, żebyśmy zdążyli przed elektryką :P

Oczywiście nastąpi ciąg dalszy: wełny i działówek, no i akcja elektryka za jakiś tak czas :) Czekamy też na pogodę, zeby komin obrobić w końcu :) Mknę teraz do Was, poczytać co tam na Waszych budowach :)

18Komentarze
andziakal88
Data dodania: 2016-10-05 20:24:19
witam
jakie to świetne uczucie móc coś samemu zrobić we własnym domku :) kiedy planujecie przeprowadzkę?? Przed zimą ??:)
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-06 09:48:08
Nie, przed zimą na pewno się nie uda :)) Jeszcze tyyyyle do zrobienia, że aż nie wiadomo do czego ęce włożyć. Może wiosną/latem w przyszłym roku się uda, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Tak naprawdę to wszystko robimy sami, więc czasu nam sporo schodzi :P ale jaka satysfakcja! :P
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2016-10-05 22:32:06
ojjj jest zabawa z tym wieńcem i wycinaniem styropianu jednak efekt jest super ;) sam to przechodziłem tak, a propos jeśli chodzi o maszynkę do cięcia wydaje mi się, że przydałaby się troszkę wyższa temperatura drutu :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-06 09:53:09
Owszem, owszem, temperaturkę podnosiliśmy (taki regulator mamy podłączony do całego ustrojstwa :P), lecz niestety drut by się nam przydał nieco grubszy bo przy większej temperaturze po prostu szybko pękał. A ta mniejsze cięła spoko, tylko takie trochę "włosy" zostawały :)
odpowiedz
Odpowiedź do zabki2015
Data dodania: 2016-10-06 19:41:58
ja pożyczałem maszynkę od znajomego też sam ja skonstruował :) fajne to jest bo drut oporowy (chyba 0,6mm) był zamocowany na takich sprężynkach, które go napinały. Bardzo dobrze się cięło styro 20cm. Zerknijcie może coś Wam się przyda :)))) no i powodzenia w ocieplaniu :)) http://www.zabki2015.mojabudowa.pl/?id=211043
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
Data dodania: 2016-10-05 22:39:08
Ale super Wam to idzie! Team nieziemski w tych kombinezonkach - nas to czeka na wiosnę ;) powodzenia w mordowaniu wełny hehe ;) pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-06 09:55:14
Dziękujemy :) Intensywne mordowanie wełny planujemy w sobotę, jak wyjdzie to się okaże :) kombinezonki pora ubrać i do dzieła! Pozdrawiamy :)
odpowiedz
Odpowiedź do drozdolinka
Data dodania: 2016-10-07 12:12:17
Super! :) Pięknie idziecie do przodu, a i humory dopisują :)))) u nas od dzisiaj elektryka i rekuperacja rusza, a w poniedziałek okna, trzymajcie kciuki! :)))))
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-07 13:53:11
Dziękuję :P Jutro ciąg dalszy "burzowania" A kciuki za Was trzymamy, trzymamy! :) Okna to etap nieziemski :P Zmienia się cały dom i nabiera iście domowego charakteru :)) Czekam z niecierpliwością na wpis okienny na Waszym blogu haha :)
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-10-07 13:42:59
Gratulacje! Pięknie Wam idzie. Zuch chłopak i zuch dziewczyna :) My też zamówiliśmy tą wełnę. A mam tylko takie pytanko - wy już ocieplacie poddasze, przed tynkami wewnętrznymi?
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-07 13:51:20
Tak :) bo my nie będziemy robić tynków tylko kleić na ściany płyty karton-gipsowe i już teraz chcieliśmy trochę docieplić, żeby tak zimno nie uciekało. A że sami dłubiemy to chcemy, żeby było nam cieplej podczas prac po prostu :) No i damy sobie teraz pierwszą warstwę wełny (15cm) na to folię, a później przy robieniu sufitów dołożymy kolejne 15 cm.
odpowiedz
Odpowiedź do wymarzonagienia
Data dodania: 2016-10-07 14:10:12
No to fajnie. Tak właśnie sobie o tych k-g później pomyślałam. Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
Data dodania: 2016-10-17 12:34:56
My za późno wpadliśmy na pomysł k-g ;/ wydaje nam się to rozwiązanie tańsze, ergonomiczniejsze i w ogóle ma same zalety :) że trochę obudziliśmy się z ręką w nocniku w tym temacie, to garaż w ten sposób będziemy robić :) pozdrowionka
odpowiedz
Odpowiedź do wymarzonagienia
Data dodania: 2016-10-18 09:54:00
My zastanawialiśmy co tu zrobić, czy tynki, czy g-k. Ale w końcu po obliczeniach i rodzaju pracy (chcemy robić sami...) to jednak lepiej wypadły g-k. Będziemy je kleić na ściany, a że mamy równiutkie, to ładnie pójdzie :P no i oczywiście szybciej jak tynki i mniej mokro :P Zobaczymy jak to będzie w praktyce, bo oczywiście urok karton gipsów jest taki, że trzeba dobrze pokryć je gładzią i wyszlifować, a to już niekoniecznie przyjemna praca :P
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-10-18 09:54:43
AA i miałam zapytać, dlaczego mówisz, że późno się obudziliście? Co Wam uniemożliwia robienie g-k?
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-10-22 08:04:37
Za późno wpadliśmy na pomysł, że można k-g, gdzie jest taniej... :( no i chcąc nie chcąc są tynki. Zależało nam też na czasie, a k-g byśmy długo kładli, bo tutaj jak sama piszesz wypieszczenie później jest czasochłonne
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
monika-k1111111111
Data dodania: 2016-10-21 19:18:25
Możliwość obejrzenia domu
Witam, planujemy budowę domu wg projektu w Żurawkach i bardzo chcielibyśmy zobaczyć Wasz dom :) Czy jest taka możliwość? Jesteśmy ze Śląska.Z góry bardzo dziękujemy! Monika i Łukasz (mój mail: monika.wodzicka(małpa)gmail.com
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-23 10:58:43
Hej:) Pewnie, że jest! Chętnie wspieramy przyszłych żurawkowiczów :)) napiszę do Ciebie maila i umówimy się na jakiś dzień :)
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty

Wrzesień za nami - cz.1: rolety, ekstra doniczki i

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-10-03
wyślij wiadomość

Wrzesień minął nam niezwykle szybko. Cały miesiąc mnie tu nie było, jakoś tak nie miałam czasu nawet tu zajrzeć. Na szczęście zdjęciową dokumentację budowy robiliśmy stale, więc teraz siadam i opowiadam.

Rolety zewnętrzne - piękne :)

Punkt główny - wspaniałe rolety zewnętrzne pod kolor całej stolarki. Panowie elegancko założyli roletki, które skwapliwie wytestowaliśmy. Zdjęcia i filmik z testu na największym oknie :P

blog budowlany - mojabudowa.pl



Kopanie rekuperacji - READY!

Dokończyliśmy kopanie rekuperacji. Udało nam się przekopać całość i wypuścić do góry rurę. W tym miejscu z czasem będzie stał elegancki kominek/czerpnia (póki co jestem w trakcie poszukiwań, gdyby ktoś coś, to dajcie znać :))

blog budowlany - mojabudowa.pl

Komin - murowanie, zalewanie

Ładna pogoda pozwoliła na wysunięcie komina ponad dach. Kupiliśmy także materiały do otynkowania komina. Nie dajemy klinkieru, tylko tynk mozaikowy. Dobraliśmy go pod kolor dachu. Póki co komin nie jest obrobiony ale, Tomek ładnie zaszalował górę i wylał tzw. "czapkę". Na zdjęciu widać, że nie ma jeszcze gąsiora, ale w tej chwili już mamy :P

blog budowlany - mojabudowa.pl

Obróbki przy oknach dachowych

Wrzesień to także czas obróbek przy oknach dachowych. Trzeba się było nieźle namierzyć i nagonić, żeby uzyskać ładne wykończenie. Kupiłąm też farbę do dachówki, w kolorze antracyt (takim jak dachówka), żeby zamalować pomarańczowe ślady po cięciu. Malowanie mam w planie, jak tylko pogoda będzie spoko, bo okropnie się pogorszyła. Zresztą w tym tygodniu Tomek ma drugie zmiany, a cóż tam sama porobię? Niewiele - mogę jedynie kupić zapasy na jesienno-zimowe budowanie (czyt. herbatę, miód i słodkości).

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na zdjęciu uwagę zwraca brzydko niewyrównana ziemia wokół funadamentu. Mieliśmy już mieć elegancką, wyrównaną, lecz niestety wszystko się przeciągnie. A to z tego względu, że czekamy na szambo. Koparkowy nam doradził, żeby rozgarniać ziemię wraz z tą, którą wyciągniemy z wykopu pod szambo. A szambo ma być w październiku, więc czekamy...folia kubełkowa opada, a drenaż czeka nieprzysypany.

Gąsior i doniczki z....naszego dachu!

Pamiętacie kolegę od dachu? Tego, który pomagał nam z więźbą i dachówką? To właśnie ten kolega pomógł nam jednego popołudnia dokonczyć gąsior i przywiózł ze sobą doniczki, a właściwie osłonki, które wykonał z kawałków łatek i kontrłatek pozostałych po montażu więźby. Uroczo czyż nie? Przywiózł nam dwie śliczne doniczki :P wybrałam obie kolor szary, gdyż ostatnio uwielbiam szarości we wnętrzach (chyba wpływ oglądania Doroty Szelągowskiej :P)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ścianki działowe na górze - czas zacząć!

Pryjemności przyjemnościami, ale trzeba działać! Zaczęliśmy murować ścianki działowe na poddaszu. Rozpoczęliśmy od dwóch pokojów - przyszłego gabinetu i pokoju małego człowieczka, kiedyś tam planowanego :P Poza tym domówiliśmy dwie palety pustaków na ścianki działowe. Wspaniale jest murować, gdy wokół pada deszcz, a człowiekowi na głowę nie leje :P

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

A gdy głód i pragnienie nas zmorzy...pędzimy do kuchni

Skoro jesień i zimne dni nadchodzą to nastąpił moment przeniesiania naszego "socjalu" z altany do domu. Zmontowana półeczka w kuchni, kilka krzeseł, nastrojowe świeczki zapachowe, czajnik, herbatki, miód do herbatek i kawka - czyli full wypas wyposażenie kuchni! Uwaga lokowanie produktów :):

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


9Komentarze
czortek  
Data dodania: 2016-10-03 20:42:48
Profesjonalne powiązanie ścianek działowych ;-) U Nas tak nie zostawiali - ciekawe jak będą kotwić działówki, hm..
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-05 17:52:15
Tak, już na etapie ścian nośnych przemyśleliśmy wiązania do działówek :) Inna wersja jest taka, że wierci się w nośnej i prętami kotwi działówki :)
odpowiedz
Odpowiedź do czortek
Data dodania: 2016-10-04 12:31:20
Wszystko ładnie pomyślane. I ciepło i nie głodno:) Brawo Powodzenia!
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-05 17:53:11
Dziękujemy :) Tak ciepło to jeszcze nie ma, ale marzymy już o ogrzewaniu podłogowym :P Powoli bierzemy się za ocieplanie poddasza, co by ciepło tak nie uciekało :P
odpowiedz
Odpowiedź do wymarzonagienia
Data dodania: 2016-10-04 12:31:50
No czadzior Kochani :) piękny pracowity wrzesień mieliście. Doniczki są urocze, piękna pamiątka z budowy :))) podoba mi się w zasadzie wszystko i roletki i ścianki działowe i okna dachowe :D super :) a z racji obejrzenia półeczki ze słodkościami właśnie pędzę do kuchni coś przekąsić, takiego ślinotoku dostałam :P
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-05 17:54:34
A dziękuję serdecznie :) Zaraz pędzę do Was bo mam mega zaległości w czytaniu blogiszczów obserwowanych. Nie wiem co to tak szybko przeleciał ten miesiąc, bach i jesień ble :P A kuchni życzę smacznego, też mi smaka narobiłaś, zaraz coś dziubnę :P
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
natkarl  
Data dodania: 2016-10-05 10:48:16
No już myśleliśmy, że zapadliście w sen zimowy :P a tu nic z tych rzeczy praca wre! Socjal elegancki :) Czy kolega od dachu nie zechciałby pomóc też nam ;)?? Wam już deszcze nie straszne, możecie spokojnie działać sobie w środku... BRAWO!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-10-05 17:57:13
Haha socjal być musi :P Praca wre aż się kopci :) a kolega od dachu chętnie by pomógł, tylko trochu daleko do Was :)) Jakbyście się budowali na Podbeskidziu to co innego :D apropo snów zimowych to pogoda w tym tygodniu zachęca do spania...brryyyy jak już zimno. Ale spokojnie, ma być jeszcze dobrze - na pewno uda Wam się zamknąć domek. Pocieszeniem niech będzie, że myśmy w końcem grudnia w zeszłym roku strop lali :P już macie bliżej niż dalej do działań pod daszkiem :)
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl
natkarl  
Data dodania: 2016-10-06 10:32:33
Jesteście dla nas mega pocieszeniem a tym samym motywacją :)) Po was widać, że jak się chce to można! Już zaczęliśmy stawiać więźbę ale niestety pogoda tak jak mówisz zachęca tylko do spania :P Trzymajcie się cieplutko ;)))
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
tomekinatalka
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 95033
Komentarzy: 279
Obserwują: 146
On-line: 9
Wpisów: 31 Galeria zdjęć: 374
Projekt DOM W ŻURAWKACH (T)
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - śląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 sierpień
2016 lipiec
2016 czerwiec
2016 maj

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67137
Liczba wpisów: 222809
Liczba komentarzy: 903589
Liczba zdjęć: 681139
Liczba osób online: 395
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy