Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Rekuperacja podejście drugie...

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-09-01
wyślij wiadomość

A my dalej pozostajemy w ziemi... grzebiemy się w dosłownym tego słowa znaczeniu. Doczekaliśmy się na koparkę w zeszłą sobotę, teraz czekamy po raz kolejny. 

Domeczek w wyraźniejszym ujęciu:

blog budowlany - mojabudowa.pl


Co zrobiliśmy w sobotę?

Kolejny raz wykopywanie tego samego, czyli dziur na rury do rekuperacji. Z powodu zawalonych wcześniej ścianek, musieliśmy wszystko zasypywać ;/ i na nowo odkopywać...

Tym razem rury wrzucaliśmy od razu do dziury. Męczęce pchanie i wciskanie w upale dało nam się we znaki, ale grunt, że 3/4 rur położonych. Został jeszcze mały odcinek do skończenia, ale koparkowy nie mógł wjechać w docelowe miejsce ten sam dzień, ponieważ ziemia była zbyt grząska. 

Rekuperacja na taki domek powinna mieć około 50 metrów rury wkopanej w ziemi, dlatego zależy nam, by tę wartość otrzymać. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dzielny inwestor w wykopie:blog budowlany - mojabudowa.pl

Co jeszcze?

Ociepliliśmy cały fundament, przykryliśmy styropian folią kubełkową i walczymy z drenażem. Prosimy pana koparkowego o jeszcze jeden dzień - wyrównywania ziemi. Chcemy w tym roku przysypać fundament, wyrównać ziemię i posiać trawkę, tak żeby na przyszły rok było elegancko :)

blog budowlany - mojabudowa.pl


Odpoczynek i wyżerka...

Ostatnie dwa tygodnie mamy lekki przestój. Tak sobie powolutku grzebiemy, oddając się przy tym rozkoszy "wcinania" własnoręcznie wyhodowanych jeżyn! 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Planujemy i czekamy

Spokój w pracach sprzyja planom na najbliże tygodnie. Musimy zakupić wełnę na poddasze. Naszym typem jest Rockwool. Ponoć to dobra firma, więc myślę, że zakup będzie właściwy. Ponadto czekamy na rolety. Mija teraz trzeci tydzień od zamówienia, także pocztkiem września ekipa powinna przybyć...bylebyśmy mieli do tego czasu rozgarniętą ziemię....

To tyle na dzisiaj, po pracy pędzę na budowę kończyć drenaż i modlę się, by uprzejmy Pan koparkowy znalazł czas może dzisiaj, jutro lub w sobotę. Pogoda idealna i już marzę o tym, by wyrównać tę obrzydliwą ziemię :P

7Komentarze
Data dodania: 2016-09-01 12:32:25
Nie pozostaje mi nic innego, jak trzymać kciuki za prędkie przybycie Pana Koparkowego! Piękne plany, piękna organizacja :)) na pewno wszystko uda Wam się zrobić zgodnie z Waszymi założeniami, a ja Wam dalej kibicuję! :) słoneczne pozdrowionka ślę! :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-09-01 13:37:20
Dziękuję :) Każdy kibic mile widziany i sił dodaje! U Was również cudnie, właśnie byłam, widziałam, kilka słów naszkrobałam :))
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-09-02 11:29:30
Hihi :) a gdzie tam ;P co patrzę na zdjęcie jeżyn, to mam ślinotok :P miami miami
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
jezynka  
Data dodania: 2016-09-02 10:19:55
Już bliżej niż dalej,żeby zakończyć prace w ziemi. Niech pan koparkowy spina poślady i działa na całego! My robiliśmy drenaż i ocieplenie przy fundamentach wiec to nam odpadnie. Jeżynki mmmm :P
odpowiedz
Data dodania: 2016-09-09 09:26:23
Też chcieliśmy robić od razy, ale uznaliśmy, że już wolimy murować, no i zostało na później. Dalej czekamy niestety...jest nadzieja, że jutro przybędzie ale cholerka wie :) a jeżynki pyszne owszem - dżemik zrobiony i soczek na zimę również :)) Pozdrawiam i całusy ślę :D
odpowiedz
Odpowiedź do jezynka
natkarl  
Data dodania: 2016-09-02 10:24:44
Naprawdę współczujemy podwójnej roboty :/ Aż 50m trzeba kopać?? Masakra... Oby Pan Koparkowy się zlitował bo to by był faktycznie dobry moment na posianie trawki :) Pomału do przodu. Jesteście naszymi bohaterami :)) Ps. Ale dorodne macie te jeżynki!
odpowiedz
Data dodania: 2016-09-09 09:28:58
Tak...aż 50 m, tak to wychodzi po przeliczeniu kubatury domu. A dość małą mamy jednak tę kubaturę w porównaniu z innymi domami :P Co do pana koparkowego to oczywiście miał być w środę, przyszły deszcze i nie przybył!! Masakra już mam dosyć...teraz próbujemy się dodzwonić i ubłagać, żeby w sobotę nadjechał... Co do bohaterów, to muszę przyznać, że swoją wytrwałością inspirujecie nas do dalszych działań :))
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl

Grzebiemy w ziemi...czyli rekuperacyjne przeboje

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-08-19
wyślij wiadomość

Eh nasz entuzjazm ostatnio dość mocno osłabł. A wszystko z powodu wykopów. Miało być szybko, bezstresowo i z niedużym nakładem finansowym, wyszło jak zwykle :)

Mieliśmy kopać w zeszłym tygodniu, niestety z powodu straszliwych ulew odłowaliśmy koparkowego. W związku z tym przyjechał we wtorek. Chcieliśmy, aby zrobił wykop na około 66 metrów rury fi200, która będzie dostarczać powietrze do naszego domku. Oczywiście rura kupiona, wszystko przygotowane. Koparkowy przybył i rozkopał wykop, zrobił się nam na działeczce krajobraz księżycowy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zdjęcia wieczorową porą, temu takie przyciemnone. Dziura piękna, z lekkim spadem, żeby w razie skroplin woda ładnie spływała. A głębokość? Mega! Od 170 - 180 cm i tak z tym spadzikiem, coraz niżej. No i fajnie. Inwestor był no nocce, więc postanowił się przespać. Zostawił wykopy na kilka godzin. A kiedy wrócił, zastał go okropny widok - mnóstwo osypanych zwałów ziemi, wprost do naszego wykopu...masakra. Kilka rur udało się włożyć, jednak na więcej nie było miejsca.

Tu fragment tego, jak ziemia osuwała się do wykopu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

A że inwestor szedł na noc do pracy, trzeba było to zostawić.... a w nocy jak na złość, jeszcze popadało i znacznie więcej ziemi się osunęło. Jednym słowem - MASAKRA...

Na drugi dzień (konkretnie wczoraj i przedwczoraj), biedny inwestor za łopatę, do dziury i kopać...

blog budowlany - mojabudowa.pl


blog budowlany - mojabudowa.pl

Niestety u nas ziemia to jest taka bardziej glina. Bardzo ciężka i źle się w niej kopie. Troszkę podkopaliśmy, tak żeby wyciągnąć źle przysypaną rurę, postawiliśmy ją na sztorc....i....znowu musimy wzywać koparkowego, bo ręcznie to będziemy miesiąc to wszystko odkopywać....

blog budowlany - mojabudowa.pl

Najgorsze, że to kolejne godziny pracy nad tym samym...żeby tam w ogóle wjechać, będzie musiał najpierw zasypać część wykopu, później znowu odkopywać. Aż strach pomyśleć ile nas skasuje.Wniosek jest taki, że rury trzeba układać od razu! Momentalnie po wykopie, żeby ziemia nie miała czasu na osuwanie. 

A z innych tematów drażliwych - byliśmy w Tauronie i Aquie, oczywiście biurokracja jak cholera. Najlepiej, że wodę mamy we własnej działce, dosłonie 2 metry od domu i musimy robić projekt przyłącza za tysiaka! Chore na maksa.... 

W Tauronie polecili nam zrobienie przyłącza w linii ogrodzenia. Tak jest podobno praktyczniej i lepiej. Ah no i jeszcze myślimy nad przesunięciem słupa, bo zasłyszeliśmy, że można spróbować. Oczywiście główne pytanie - za ile taka przyjemność....

I na koniec coś przyjemnego: napęd do bramy garażowej. Kupiliśmy z firmy HATO. Daliśmy bodajże 560 złotych. Działa super, ma fajne, bardzo estetyczne pilociki z czterema guzikami, więc można sobie zaprogramować inne rzeczy - my chcemy bramę wzjadową i furtkę z lampkami.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Eh to tyle na dzisiaj. Ciekawa jestem co się uda dzisiaj i jutro zrobić. Roboty ziemne to nic przyjemnego...w ogóle człowieka nie rajcują :P 

Pozdrawiamy z placu boju!

Natalka&Tomek

8Komentarze
Data dodania: 2016-08-19 12:57:47
ojeju :(((((( współczuję i stresu i pracy, no i dodatkowego wydanego hajsu ;/ kto by pomyślał, że ziemia aż tak się zawali? ;/ strasznie mi Was szkoda, ale minie trochę czasu i już o tym pamiętać tak nie będziecie. Ja trzymam kciuki, żeby teraz poszło jak z płatka. Od razu rury wkładajcie w dziury! :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-21 12:02:29
dziękuję :) tym razem od razu rury wciśniemy do dziury :P jutro ma przyjechać koparka, ale znowu coś zaczęło padać, mam nadzieję, że się nie rozmyśli...
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-08-20 16:36:05
O rany! Współczuję. Wytrwałości Kochani w dalszych pracach.
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-21 12:03:27
Dziękuję :) mam nadzieję, ze siły i wytrwałości nam nie braknie... no i wzajemnie oczywiście!
odpowiedz
Odpowiedź do wymarzonagienia
Data dodania: 2016-08-22 10:20:24
ło matko...
ale Wam się porobiło...my też mieliśmy podobnie jak wykopaliśmy na fundament,a tu się trafiały burze stulecia i trzeba było ze szpadlem poprawiać...masakra!Robota ze szpadlem przygnębia,bo się narobisz a nic nie widać.Mam nadzieję,że teraz Wam już pójdzie!
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-23 11:06:26
Dokładnie...na szczęście pogoda coraz lepsza i nasze nastroje też się poprawiają. Koparka zasypała osuwisko i jak ziemia trochę obeschnie - akcja wykopy - podejście nr 2 :):)
odpowiedz
Odpowiedź do rodzinnetaniebudowanie
natkarl  
Data dodania: 2016-08-22 10:22:33
Masakra jakaś :( Niestety takie podwójne koszty na budowie się zdarzają... Kiedy koparkowy wkroczy na plac boju? Podobno od dziś pogoda ma być coraz to ładniejsza :) Ps. Znajomi starają się o przesuniecie słupa od kilku lat (biurokracja) podobno ma ich to kosztować 5tys... Życzymy dużo słońca :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-23 11:08:43
Wkroczył właśnie wczoraj, zasypał całość i pod koniec tygodnia lub początkiem przyszłego wpada na ponowne wykopy. Tym razem rury pójdą od razu do dziury :) Pogoda coraz lepsza, więc nastroje się poprawiają... co do słupa, to chyba jednak 5 tysia szkoda :p tak do tysiąca to może byśmy się zdecydowali...ale za więcej, to aż tak mi nie przeszkadza :P:P Dziękujemy :) W prognozach słonecznie, mam nadzieje, że u Was też! Pozdrawiamy :)
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl

Jedziemy z tym koksem - SSZ nareszcie!

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-08-11
wyślij wiadomość

Dawno mnie tu nie było, bo ostatnio niezły rozgardiasz na budowie. Pierwsza ekipa na naszym polu walki, to nie lada atrakcja :)) trzeba było panów "miśków" doglądać i kawkę im raz za czas przygotować. Na szczęście Tomek na urlopie, więc od rana do wieczora mógł z Miśkami opowiadać (i na ręce im spoglądać, oczywiście :)). 

A wiecie co jest najlepsze!?

MAMY OKNA I DRZWI!! JUUPIII! Stan surowy zamknięty ready!

Powiem Wam, że wspaniale było siedzieć sobie na ławeczce i spoglądać, jak ktoś robi robotę za nas. 

A tak to wyglądało zaraz po montażu (zdjęcie średniej jakości, mój telefon coś nie wyrabia pod światło:)):

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Brama Wiśnowski na razie bez napędu, ponieważ dokupimy go osobno, drzwi główne i do kotłowni - Gerda. Z drzwiami do kotłowni nieźle nam się udało, ponieważ w firmie, w której zamawialiśmy okna i drzwi zmieniali wystawkę, więc za dużo niższą kwotę udało nam się zyskać porządne drzwi do kotłowni w kolorze całej stolarki!

I jeszcze ściany boczne:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Do winchestera dobrałam srebrne klameczki:blog budowlany - mojabudowa.pl

Okna są cudne i mają ukryte zawiasy. Zamawialiśmy je w maju i wtedy była taka promocja, że przy zakupie co najmniej 10 okien, ukryte zawiasy dokładają za złotówkę. Bardzo nam się podoba to bezzawiasowe rozwiązanie, jakoś tak elegancko :))

Oczywiście zdecydowaliśmy się na ciepły montaż - wszystkie okna mają ciepłe parapety, a drzwi tarasowe duże podkładki z twardego, ciepłego styroduru. Do tego specjalna, czarna folia oklejona z dwóch stron okien, widać ją na zdjęciach. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

W sobotę panowie montowali drzwi. Przyjechali dosyć późno, ponieważ musieli najpierw zdemontować z wystawki nasze drzwi do kotłowni:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Oczwywiście zarówno jedne, jak i drugie drzwi montowane na ciepło. 

Tu główne przed montażem:blog budowlany - mojabudowa.pl

Zastanawia mnie, kiedy należy ściągnąć folię z drzwi. Zostawiliśmy ją na drzwiach wejściowych i na bramie garażowej dla ochrony, ale obawiam się wpływu ciepła na okleinę. Mamy co prawda front od północy, no ale właśnie nie wiem ile można trzymać tę folię bez strachu, że coś się zepsuje? Wiecie może?

A w tym tygodniu mieliśmy na wczoraj zamówioną koparkę, dlatego ostro działaliśmy z ociepleniem fundamentu i paliliśmy niepotrzebne palety oraz resztki drewna dachowego. Niestety wczorajsza ulewa sprawiła, że musieliśmy odłować koparkowego ;( i nadal jest "syf, kiła i mogiła" dookoła domku ;)) Ale uspokajam się, że mamy więcej czasu na porządne posprzątanie ogrodu. 

Aaaa i zapomniałabym - z okazji "oknobrania" inwestorka, czyli ja, zainwestowała we wspaniałe urządzenie - myjkę do okien firmy LEIFHEIT. Najpierw chciałam Karchera, ale ostatecznie skupił mnie dołączane do Leifheit`a drążek teleskopowy. A że jestem niska (160 cm :)), to przyda mi się taki patent. Mamy cztery okna dachowe, więc tak sobie myślę, że do ich mycia też będzie świetny. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

a z tej aukcji zakupiłam, jakby ktoś chciał się skusić: http://allegro.pl/myjka-do-okien-leifheit-drazek-110-190-cm-gratisy-i5525820970.html

To chyba tyle na dzisiaj :) 

Pozdrawiamy z placu boju.

Natalia&Tomek

7Komentarze
Data dodania: 2016-08-11 11:35:32
Kochani! Cóż tu dużo mówić, jest pięknie!! Jest domowo!! Do tego te promocje i obniżki :) super!:) gratuluję! domek świetnie się prezentuje :) Mam jeszcze pytanie co do drzwi zewn. - czy są drewniane czy metalowe?
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-11 11:56:37
Dziękuję bardzo :) Co do drzwi, to w środku są metalowe, antywłamaniowe. Nie braliśmy tych ekstra docieplanych z tysiącem uszczelek, tylko takie jeden szczebel niżej :) (różnica w cenie spora). Zaraz za drzwiami mamy wiatrołap, także też nam jeszcze odizoluje główne pomieszczenia. Ale ciepły montaż jak najbardziej.
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-08-11 12:24:51
super to wszystko wygląda! a jak dojdzie elewacja to już dopiero.... czy ciepły montaż robiliście sami (chodzi mi o naklejanie taśmy) czy firma?
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-11 13:11:09
Wszystko robiła firma, najpierw montowali ciepłe parapety później folie/taśmy, okna, pianowanie. A na drugi dzień przyjechał Pan, który taśmy wywinął na zewnątrz i do wewnątrz i podoklejał na specjalnym tworzywie, takim a la guma. Dopłaciliśmy do 800 złotych do ceny zwykłego montażu, żeby był to ciepły montaż :) zastanawialiśmy się czy warto, ale po zobaczeniu efektów - myślę, że jak najbardziej warto!
odpowiedz
Odpowiedź do evakosiarka
Data dodania: 2016-08-11 13:33:32
rzeczywiście wygląda bardzo solidnie za taką cenę..
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
natkarl  
Data dodania: 2016-08-12 14:22:22
No pięknie!! I nie będzie wam już wiatr piz#@^ :P Właśnie zastanawialiśmy się jak to jest jak pierwsza ekipa wkracza na plac boju, w końcu "jakieś obce typy chodzą po domu" ;) Ale pewnie masz rację, wreszcie można usiąść i spokojnie wypić kawkę a przy okazji trochę miśków "podglądnąć" :)) Trzymamy kciuki za dalsze postępy!
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-16 09:49:52
Dziękuję :) Dokładnie z tym pizgającym wiatrem to jest mega różnica. Ostatnio siedzieliśmy sobie naszych "salonie" :P i tak czuję, że coś po nogach wieje, gdzieś jest otwarte :P co za zdziwko, że bramy garażowej zapomnieliśmy zamknąć :))
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl

Nasza piękna dachówka się dzieje :)

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-07-28
wyślij wiadomość

U nas się dzieje :)

Sobota:

Dzień upłynął intensywnie - wnosiliśmy dachówkę na dach. Przyjechał mój wujek do pomocy, także było dwóch facetów na budowie - szał ciał :) Poza tym wypożyczyliśmy windę dekarską - polecam każdemu, kto bierze się sam za pracę z dachem! Świetna sprawa. Paczki z dachówką są ciężkie - jedna ceramika Robena to około 4 kg, a w paczce jest 5 dachówek. Także wyciąg must have, żeby nie "przetachać" się na początku prac. Baardzo przyśpiesza i ułatwia. Jedyne co, to ktos musi ładować na dole, ktoś rozładowywać u góry. Paczki z dachówką były cieżkie, więc ja się zbytnio nie przydałam do ładowania na windę paczek :) Ale za to operowałam guzikami  z windy - góra, dół i wwoziliśmy na górę palety dachówek:

Winda:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Daszek po intensywnych pracach:blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I niespodziewany gość na dachu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kocia wariatka weszła po drabinie, słysząc głos swojego pana - inwestora :) Oczywiście musieliśmy ją ściągnąć na dół, bo biedna bała się zejść.

Poniedziałek:

Mamy pół dachu z rozłożoną dachówką!! Juupi! Przybył nasz kolega, pomóc w jej układaniu. Inwestor przyglądał się, załapał o co chodzi i wspólnie ułożyli pół dachu :)

No i co jest ważne? Udał się nam kolor drewna - uzyskaliśmy piękny kontrast, na ktorym mi zależało.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jak widać założyliśmy też stopery śniegowe. Kupiliśmy droższy odpowiednik, ponieważ podobno te najtańsze nie spisują się dobrze, ponoć się wyginają i właściwie nic nie dają. Montaż stoperów wymagał podcięcia dachówki, także był dość pracochłonny.

Wtorek:

Inwestor po całodziennej, poniedziałkowej lekcji układania dachówki, postanowił zakasać rękawy i układać drugą stronę samodzielnie. Kolega nie da rady wpaść w tym tygodniu, a że czekać nam się nie chciało, to jak widać dachu przybywa :) I tak minął wtorek i środa dni dachówkowych:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dzisiaj czwartek, inwestor odsypia, bo ma trzecie zmiany. Trochę u nas pada, ale mamy też co robić w środku (bo uwaga: już nam nie pada do domku juupi, dalej nie mogę w to uwierzyć :)). Wczoraj w takiej totalnej ulewie staliśmy na poddaszu i radośnie wołaliśmy na całą wieś: "sucho u nas, nie cieknie!" Hehe jak wariaty dwa :)

Jak bądzie padało to: murujemy komin wentylacyjny oraz przymurowujemy okna na poddaszu.

Jak nie będzie padało: dalej układamy dachówkę, kombinujemy jak zamontować okna dachowe :)

Poza tym musimy przypomnieć naszemu składzikowi o rynnach i wyłazie dachowym, ponieważ mieli wczoraj nam to przywieźć, niestety nikt się nie pojawił. Ahh no i czekamy na upragniony telefon od okniarzy :))

Ps. Takie pytanko do tych, którzy już za etapiem okien i drzwi - my jeszcze nie zamówiliśmy drzwi do kotłowni i tak się zastanawiamy jakie warto kupić, żeby jednak jakąś tą antywłamaniowość też miały. Nie chcemy zwykłych marketówek, wolelibyśmy coś lepszego, ale kurcze najtaniej nam wyliczyli 1500 złotych... Troche dużo nam się wydaje jak na drzwi do kotłowni.... sama nie wiem, czy warto. A Wy gdzie kupowaliście i za ile? 

6Komentarze
Data dodania: 2016-07-28 10:36:42
No tak, kotki lubią asystować przy pracach. Im bardziej skomplikowane prace,tym większa ciekawość kota :D
odpowiedz
natkarl  
Data dodania: 2016-07-28 10:37:37
Expresowe tempo! Dachówka faktycznie bardzo ładnie kontrastuje z drewnem, także nie będzie nudno :) Kicia na pierwszej fotce wygląda jak tygrys :P Brawo !
odpowiedz
Data dodania: 2016-07-28 14:19:53
jacie!!! też bym tak chciała przyciskać guziczki :) hehe ode mnie by ocalenie świata zależało :D wracając do dachu - przepięknie! jak np. na jeden dzień pracy to szybko to Wam idzie. Nam dekarz powiedział - więźba tydzień, dachówka 3 tygodnie... coś mi się wierzyć nie chce, że tyle by dachówkę kładli?
odpowiedz
Data dodania: 2016-07-28 14:50:34
Tak, przyciskanie guziczków było mega :P zostałam mianowana "młodszym operatorem windy" hihi :) co do czasu układania dachówki, to hmm w naszym przypadku, jeśli kolega by nam pomógł kolejny dzień, to na bank byłby cały dach ułożony w dwa dni. A tak to sobie tą drugą stronę na spokojnie w 3, 4 dni ułożymy :P A 3 tygodnie to długo jakoś, no ale też zależy od dachu na pewno, ile spadów ma itd. u nas dwa spady, więc prosty daszek. no i kwestia obróbek przy kominach i oknach. My tego jeszcze nie robiliśmy, więc trudno powiedzieć, jak długo nam zajmie :) będę na bieżąco informować :P
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-07-28 21:00:10
gratuluję tytułu "młodszego operatora windy" hihi :P zawsze do cv możesz sobie wpisać :> a może tak jak piszesz, jeszcze obróbka okien, komina, a do tego podbitka, rynny i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy, na których się nie znam :) fajny macie ten domek, a do tego sami go robicie - na prawdę podziwiam i śledzę postępy Waszych prac :) i czekam na dalsze wieści z frontu :) pozdrawiam! :)
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
Data dodania: 2016-07-28 21:01:21
p.s. a kiciulek cudny, ja jestem kociarą, więc takie kitki uwielbiam :) ale bym ją wygłaskała i wycałowała :)
odpowiedz

Nie leje nam na głowy, jupi!

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-07-22
wyślij wiadomość

Ostatni czas upłynął pod znakiem przykrywania dachu :)

W ten poniedziałek i wtorek inwestor miał urlop, wziął sobie kolegę od dachu do pomocy i przykryli folią cały dach :) Cudnie jest! W domku nam w końcu schnie, bo po ostatnich opadach mieliśmy niezły basen w środku... strop przeciekał, do butów się wlewało - masakra. A teraz cuudnie :) 

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pięknie prawda? Aż nie mogę uwierzyć, że domek już ma czapeczkę :) 

Przyjechała też nasza dachówka - Roben MonzaPlus Antracyt

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na sobotę planujemy rozkładanie na dachu paczek dachówki za pomocą wypożyczonej windy dekarskiej. A w poniedziałek jej montaż :) 

W międzyczasie mamy kilka "drobnych" zadań - inwestor muruje kominy, inwestorka sprząta po dachowych bojach :) A w "wolnych" chwilach inwestor przymurowuje wnęki okienne, ponieważ kilka wnęk mieliśmy zostawionych z zapasem. Po kilkanaście centymetrów sobie domurowujemy. 

Co do komina, to zdecydowaliśmy się Schiedel Rondo Plus pod piec na paliwo stałe. Poza tym murujemy też kominy wentylacyjne, ale w planach mamy ich późniejsze zamknięcie, ponieważ docelowo chcemy zainstalować rekuperację.

blog budowlany - mojabudowa.pl

I na koniec widok na nasz dach z poddasza:blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Już nie mogą się doczekać okien :) Ekipa ma przyjść w pierwszym tygodniu sierpnia! Musimy się sprężyć z pokryciem dachu, żeby zdążyć przed "okniarzami". Jak bosko będzie mieć klucz do własnego domu! Jak już mówiłam - nie mogę w to uwierzyć :)

14Komentarze
jezynka  
Data dodania: 2016-07-22 15:21:57
Piekny bedziecie mieć domek :) Od frontu bardzo podobny do naszego :P powodzenia :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-07-25 11:56:39
Tak, bardzo podobny :) Też patrzeliśmy na projekt Jeżyny na etapie wyboru :) Ogólnie zawsze takie bryły nam się podobały. O wyborze Żurawki przesądziła duża łazienka na dole (chcemy się wprowadzić zanim wykończymy górę, więc pralka musi się zmieścić na dół :)).
odpowiedz
Odpowiedź do jezynka
jezynka  
Data dodania: 2016-08-30 13:05:43
Ooo! Akurat u nas pralka bedzie na dole...w kotłowni:) Nam też sie takie domki podobają, bedzie cudnie:)
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
mkasia  
Data dodania: 2016-07-22 15:37:11
Radość towarzysząca powstawaniu dachu jest prze przeogromna. My też byliśmy zalani w diabli, schło i schło i wyschnąć nie mogło :(
odpowiedz
Data dodania: 2016-07-22 16:22:07
o wow! u Was praca wre, ino huczy :D Pięknie macie. A tak czytam opis, czyżby Małż działał sam na polu walki? robicie bez ekipy?
odpowiedz
Data dodania: 2016-07-22 22:02:58
Tak :) robimy od podstaw całkiem sami :) teraz mamy jedynie kolegę do pomocy przy dachu :) No i pierwsza ekipa - "okniarze"
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-07-23 13:52:50
ulalala :) wielki szacun! :) u nas głównie czasu brak, bo pewnie też byśmy na szerszym polu sami działali. Fajnie macie! :) planujecie w tym roku się wprowadzać?
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
Data dodania: 2016-07-24 11:23:14
w tym roku raczej nie :) zamkniemy dom za dwa tygodnie i zaczniemy działać w środku. Zobaczymy jak to pójdzie :) Według mnie przyszły rok wiosna-lato powinno się udać. Chociaż mój Tomek to chciałby już sylwestra spędzać w nowym domku :)
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-07-24 11:23:53
Dziękujemy wszystkim za miłe słowa :) Jutro etap dachóweczka czas zacząć :)
odpowiedz
natkarl  
Data dodania: 2016-07-28 09:00:50
Patrzę za zdjęcia i podziwiam jak własnymi rękoma można dojść do takiego etapu budowy! Jak mi ktoś kto buduje dom mówi, że nie ma czasu na nic a widzę, że on rana do wieczora działa u niego na budowie 5 chłopa to się uśmiecham:P Nie wiedzą co mówią... Jeśli budujesz samemu, po pracy, w weekendy, w czasie urlopu to wiesz co to znaczy nie mieć czasu :D Wygląda u was rewelacyjnie! Moje gratulacje, pozdrawiamy cieplutko :)))
odpowiedz
Data dodania: 2016-07-28 09:35:16
Dziękuję :) Tak, to prawda, też się uśmiechamy, jak słyszymy opowieści wykończonych "budowniczych", którzy wszystko robią ekipami. Ile oni mają czasu wolnego łohoho :P i tak nie zamieniłabym tej naszej satysfakcji z domku własnoręcznie wybudowanego :) Ja się śmieję, że to takie nasze dziecko :P:P
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl
Data dodania: 2016-07-28 12:13:36
Super, dachówka cuuudo. U nas jest dylemat - jeszcze nie wiemy czy będzie blacha czy ceramika. Jak to u was wyszło cenowo za dachówke? Pozdrawiamy :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-07-28 12:21:46
Cenowo wyszło 11 tysięcy za dachówkę z rynnami i wyłazem dachowym. Nasz dach ma coś około 170 m2. Do tego jeszcze 500 złotych za stopery śniegowe, wzięliśmy 100 sztuk, po 5 złotych jeden. Ps. tez myśleliśmy nad blachą, ale podobno jak się grzeje piecem na paliwo stałe, to gwarancja na blachę przepada...także od razu zdecydowaliśmy się na dachówkę. Pierwsze myśleliśmy o betonowej, ale widzieliśmy ją na żywo i jednak nie do końca podobał nam się efekt :) a różnica w cenie około 2-3 tysiące.
odpowiedz
Odpowiedź do aniaikamilares2
Data dodania: 2016-07-28 13:05:34
Dzięki za info. Cenowo widze że nie wychodzi tak tragicznie jak myslałam :)
odpowiedz
Odpowiedź do tomekinatalka
tomekinatalka
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 95033
Komentarzy: 279
Obserwują: 146
On-line: 9
Wpisów: 31 Galeria zdjęć: 374
Projekt DOM W ŻURAWKACH (T)
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - śląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 sierpień
2016 lipiec
2016 czerwiec
2016 maj

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67137
Liczba wpisów: 222809
Liczba komentarzy: 903589
Liczba zdjęć: 681139
Liczba osób online: 361
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy