Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Grzebiemy w ziemi...czyli rekuperacyjne przeboje

Blog:  tomekinatalka
Data dodania: 2016-08-19
wyślij wiadomość

Eh nasz entuzjazm ostatnio dość mocno osłabł. A wszystko z powodu wykopów. Miało być szybko, bezstresowo i z niedużym nakładem finansowym, wyszło jak zwykle :)

Mieliśmy kopać w zeszłym tygodniu, niestety z powodu straszliwych ulew odłowaliśmy koparkowego. W związku z tym przyjechał we wtorek. Chcieliśmy, aby zrobił wykop na około 66 metrów rury fi200, która będzie dostarczać powietrze do naszego domku. Oczywiście rura kupiona, wszystko przygotowane. Koparkowy przybył i rozkopał wykop, zrobił się nam na działeczce krajobraz księżycowy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zdjęcia wieczorową porą, temu takie przyciemnone. Dziura piękna, z lekkim spadem, żeby w razie skroplin woda ładnie spływała. A głębokość? Mega! Od 170 - 180 cm i tak z tym spadzikiem, coraz niżej. No i fajnie. Inwestor był no nocce, więc postanowił się przespać. Zostawił wykopy na kilka godzin. A kiedy wrócił, zastał go okropny widok - mnóstwo osypanych zwałów ziemi, wprost do naszego wykopu...masakra. Kilka rur udało się włożyć, jednak na więcej nie było miejsca.

Tu fragment tego, jak ziemia osuwała się do wykopu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

A że inwestor szedł na noc do pracy, trzeba było to zostawić.... a w nocy jak na złość, jeszcze popadało i znacznie więcej ziemi się osunęło. Jednym słowem - MASAKRA...

Na drugi dzień (konkretnie wczoraj i przedwczoraj), biedny inwestor za łopatę, do dziury i kopać...

blog budowlany - mojabudowa.pl


blog budowlany - mojabudowa.pl

Niestety u nas ziemia to jest taka bardziej glina. Bardzo ciężka i źle się w niej kopie. Troszkę podkopaliśmy, tak żeby wyciągnąć źle przysypaną rurę, postawiliśmy ją na sztorc....i....znowu musimy wzywać koparkowego, bo ręcznie to będziemy miesiąc to wszystko odkopywać....

blog budowlany - mojabudowa.pl

Najgorsze, że to kolejne godziny pracy nad tym samym...żeby tam w ogóle wjechać, będzie musiał najpierw zasypać część wykopu, później znowu odkopywać. Aż strach pomyśleć ile nas skasuje.Wniosek jest taki, że rury trzeba układać od razu! Momentalnie po wykopie, żeby ziemia nie miała czasu na osuwanie. 

A z innych tematów drażliwych - byliśmy w Tauronie i Aquie, oczywiście biurokracja jak cholera. Najlepiej, że wodę mamy we własnej działce, dosłonie 2 metry od domu i musimy robić projekt przyłącza za tysiaka! Chore na maksa.... 

W Tauronie polecili nam zrobienie przyłącza w linii ogrodzenia. Tak jest podobno praktyczniej i lepiej. Ah no i jeszcze myślimy nad przesunięciem słupa, bo zasłyszeliśmy, że można spróbować. Oczywiście główne pytanie - za ile taka przyjemność....

I na koniec coś przyjemnego: napęd do bramy garażowej. Kupiliśmy z firmy HATO. Daliśmy bodajże 560 złotych. Działa super, ma fajne, bardzo estetyczne pilociki z czterema guzikami, więc można sobie zaprogramować inne rzeczy - my chcemy bramę wzjadową i furtkę z lampkami.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Eh to tyle na dzisiaj. Ciekawa jestem co się uda dzisiaj i jutro zrobić. Roboty ziemne to nic przyjemnego...w ogóle człowieka nie rajcują :P 

Pozdrawiamy z placu boju!

Natalka&Tomek

8Komentarze
Data dodania: 2016-08-19 12:57:47
ojeju :(((((( współczuję i stresu i pracy, no i dodatkowego wydanego hajsu ;/ kto by pomyślał, że ziemia aż tak się zawali? ;/ strasznie mi Was szkoda, ale minie trochę czasu i już o tym pamiętać tak nie będziecie. Ja trzymam kciuki, żeby teraz poszło jak z płatka. Od razu rury wkładajcie w dziury! :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-21 12:02:29
dziękuję :) tym razem od razu rury wciśniemy do dziury :P jutro ma przyjechać koparka, ale znowu coś zaczęło padać, mam nadzieję, że się nie rozmyśli...
odpowiedz
Odpowiedź do endo2wroclaw
Data dodania: 2016-08-20 16:36:05
O rany! Współczuję. Wytrwałości Kochani w dalszych pracach.
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-21 12:03:27
Dziękuję :) mam nadzieję, ze siły i wytrwałości nam nie braknie... no i wzajemnie oczywiście!
odpowiedz
Odpowiedź do wymarzonagienia
Data dodania: 2016-08-22 10:20:24
ło matko...
ale Wam się porobiło...my też mieliśmy podobnie jak wykopaliśmy na fundament,a tu się trafiały burze stulecia i trzeba było ze szpadlem poprawiać...masakra!Robota ze szpadlem przygnębia,bo się narobisz a nic nie widać.Mam nadzieję,że teraz Wam już pójdzie!
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-23 11:06:26
Dokładnie...na szczęście pogoda coraz lepsza i nasze nastroje też się poprawiają. Koparka zasypała osuwisko i jak ziemia trochę obeschnie - akcja wykopy - podejście nr 2 :):)
odpowiedz
Odpowiedź do rodzinnetaniebudowanie
natkarl  
Data dodania: 2016-08-22 10:22:33
Masakra jakaś :( Niestety takie podwójne koszty na budowie się zdarzają... Kiedy koparkowy wkroczy na plac boju? Podobno od dziś pogoda ma być coraz to ładniejsza :) Ps. Znajomi starają się o przesuniecie słupa od kilku lat (biurokracja) podobno ma ich to kosztować 5tys... Życzymy dużo słońca :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-08-23 11:08:43
Wkroczył właśnie wczoraj, zasypał całość i pod koniec tygodnia lub początkiem przyszłego wpada na ponowne wykopy. Tym razem rury pójdą od razu do dziury :) Pogoda coraz lepsza, więc nastroje się poprawiają... co do słupa, to chyba jednak 5 tysia szkoda :p tak do tysiąca to może byśmy się zdecydowali...ale za więcej, to aż tak mi nie przeszkadza :P:P Dziękujemy :) W prognozach słonecznie, mam nadzieje, że u Was też! Pozdrawiamy :)
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl
tomekinatalka
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 95033
Komentarzy: 279
Obserwują: 146
On-line: 9
Wpisów: 31 Galeria zdjęć: 374
Projekt DOM W ŻURAWKACH (T)
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - śląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 sierpień
2016 lipiec
2016 czerwiec
2016 maj

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników